Haters gonna H8!

Heeeeeeeeeeeeeeeeeeeejjjjjjj!!!!!!!!!!!!!!11111
Jak wiecie lub nie wiecie, mamy sesję, tzn. taki okres, kiedy jest dużo nauki, bo trzeba zdać egzaminy na studiach :(. Na nasze nieszczęście zostały nam same najtrudniejsze, ale i tak staramy się was zadowolić jak możemy i spędziłyśmy, serio, wiele godzin na tworzeniu postów, a pierwszego z nich prezentujemy już dziiiiiiiii-iiiiiiiiiś *śpiewa* *juuuuuuuupi*
Jak widzicie nasze outfity świadczą o bojowych nastrojach do otaczającego nas świata ludzi i zwierząt. Tamarka ma na sobie koszulkę z napisem nonsense co wskazuje na jej postawę, która neguje wszystko co dotyczy rzeczy w jej mniemaniu nieważnych. Bezsensem może okazać się np. czytanie "Elementarnych form życia religijnego" albo "Rozważań o kosmologii" i lepszym pomysłem wydaje się oglądanie nowego "Archiwum X". A wy, co myślicie?

S. natomiast nieświadomie założyła bluzę, która po prostu jej się spodobała. Dopiero później zorientowała się, że jest ona manifestem nienawiści. Jednakże mimo pozorów, Sonja ma w sobie dużo hejtu, który głęboko ukrywa. Wycieka on tylko w takich sytuacjach jak oglądanie z Tamarką Lip Sync Battle Ustawka... A tak na serio to ból dupy, bo też byśmy chciały tam wystąpić *NOT*.

Błagamy więc was, nie oglądajcie tego, bo wasze szare komórki da się jeszcze uratować! Nam już nic nie pomoże, więc yolo ^.~


Nasze priorytety, jak może zauważyliście, troszeczkę się zmieniły i poświęcamy teraz więcej czasu blogowaniu. Uwierzcie nam, zrozumiałyśmy dlaczego niektórzy wynajmują asystentki do pomocy! My jesteśmy dwie i ledwo dajemy radę, a co dopiero będzie jak będziemy już sławne *OMG* ;o.

Ale nie martwcie się! Nie planujemy gwałtownego skoku popularności w najbliższej ani dalszej przyszłości *uf*, na zawsze też zapamiętamy naszych pierwszych fanów, nie bójcie się! Pamiętamy [*].

Pozdro dla wszystkich hejterów, których nie mamy!!!!!!!!
A tak serio miałyśmy może dwa hejty w historii naszego bloga i na zakończenie naszego dzisiejszego posta internecie powiedz nam: Dlaczego?! Czy coś jest z nami nie tak?! ;((( Elo...

Komentujcie, buziaki ;***

Tamarka: bluzka - Local Heroes, spódniczka - Zara, buty - Zara, kurtka - Pull&Bear, torebka - New Look/DIY, okulary - H&M.
Sonja: bluza - Local Heroes, spódniczka - H&M, buty - H&M, okulary - Parfois.

Not only pink is our favourite color!

Hi guys! Doszły nas słuchy, że brakuje wam naszych postów kosmetycznych! Od ostatniej notki o lakierach minęło sporo czasu, dlatego też zrobiłyśmy dla was nowe zestawienie. Co prawda prezentujemy tylko pięć lakierów, którymi ostatnio malujemy paznokcie (jak mamy na to czas), ale za to w jakich ładnych odcieniach! Oczywiście w pastelowych kolorach albo z brokatem, bo innych (oprócz czarnego) nie akceptujemy, proste! Do was teraz należy decyzja, który z nich podoba wam się najbardziej, elo! <3

Miss sporty i ich standardową paletę kolorów znajdziecie w każdym Rossmanie za około 7 ziko! Super łatwo maluje się ich lakierami i szybko schną, więc naprawdę warto! W swojej kolekcji mamy jeszcze dużo innych ślicznych odcieni, a ten tu to nr 190 - z edycji clubbing color *party*.
Nasz faworyt z przeceny w Rossmanie, kupiony za 15 zł. Daje genialny efekt, ale jak przychodzi do jego zmycia, to człowiek chce się zabić... Jednak każdy musi poświęcać się dla urody, a szczególnie jak się chce mieć ohydkowe paznokcie :). Revlon - numer 260, o nazwie girly! *love*
Next to Pure Colour Nail Polish z New Looka, numer 45 - pale blue. Kupiony za około 15 zł, więc luzik, a do tego jest przykładem jak pięknie wygląda niebieski na paznokciach!
Nasz ulubiony, najtrwalszy i najłatwiejszy w użyciu, szybkoschnący, niezastąpiony lakier z Eveline Cosmetics o numerze 035 to miłość forever! Każdy kolor, który mamy z tej serii sprawdza się super, a ten to już w ogóle jest taki cudowny, że szkoda gadać *podnieta*. Idźcie i kupcie, bo serio warto!
Ten lakier zostawiłyśmy na koniec, bo to ostatnio nasz nowy ulubiony kolor - ŻÓŁTY <3! Kupiony w TK MAXX za ok. 15 zł, co jest małą sumką jak na regularne ceny lakierów Models Own. Jednak trzeba dobrze trafić żeby upolować taki ładny odcień, dlatego życzymy wszystkim powodzenia, a jak się wam nie uda to możecie sobie sprezentować inny śliczny kolor kupując online np. tu :).

A teraz specjalne zadanie dla was! Polećcie nam jakieś fajowe, innowacyjne produkty do paznokci albo po prostu jakieś śliczne pastelowe kolory i napiszcie nam w komciu, który z naszych faworytów podoba się wam najbardziej! Potraktujcie to pytanie śmiertelnie poważnie i dajcie znać: którym z nich mogłybyście malować paznokcie do końca życia?! *straszna wizja*

We just couldn't stand the weather

Hej ziomeczki!!!! Dzisiaj notka bardzo ponura, bo prezentujemy w niej zimowe outfity będąc w domu *loool*. Po drugie lol - wcale nie są to zimowe outfity, bo tak ubierałyśmy się zanim spadł śnieg i zasypał nas po pas *hehe*. Teraz lepiej żebyście nie spotkali nas na ulicy, bo nosimy buty - żelazka *serio* i chyba tylko my jesteśmy takie niemodne, bo powiedzmy sobie szczerze, jesteśmy stare i obecnie bardziej liczy się dla nas komfort niż styl. Czekamy z niecierpliwością aż stopnieje to białe gje, tylko po to byśmy mogły ubrać się fancy na spacer z Gafulką po osiedlu. Za naszym pieskiem pewnie wszyscy się stęsknili dlatego umieściłyśmy go na fociach *nie w photoshopie*, co nie było łatwe, bo Gafa totalnie nie kumała czemu jest na smyczy w domu. My też nie wiemy o co kaman na naszych zdjęciach, bo miny mamy jakieś dziwne, a pozy jakbyśmy nie panowały nad własnymi ciałami *ups*.
*fajna noga S.*
Tym razem mało różowo, bo orange is the new black *make sense*. Z okazji zimy możemy wam za to pokazać nasze ulubione szaliki - Tamarki z Monki, który kupiła za ostatnie pieniądze odwiedzając Paci w Szwecji, a Sonji - futerko z H&M, o które się pokłóciłyśmy, bo S. zabroniła T. kupić takie samo *siostrzane spiny*.
Możecie życzyć nam szybkiego powrotu lata i różowych foci, bo chyba nie chcecie żebyśmy były takie ponuraki już always?! Wam też życzymy żebyście nie musieli nic robić i mogli zapaść w sen zimowy, a my obiecujemy wam, że to pierwsza i ostatnia zimowa nocia tej zimy *jupi*!

Tamarka: szalik - Monki, kurtka - Stradivarius, skarpetki - H&M, buty - Deichmann
Sonja: szalik - H&M online, kurtka - H&M, buty - H&M online.

Supa Kawaii Sisters

Hej! W natłoku obowiązków znalazłyśmy chwilkę, żeby dodać dla was nową notkę w naszych nowych super sweet and cute kawaii sweterkach! Tamarka ma niebieski *baby blue*, a S. różowy *candy pink* (jakby mogło być inaczej, każdy wie, że są to nasze ulubione kolory!). Dzisiaj występujemy na okładkach japońskiego magazynu, który istnieje tylko w naszej wyobraźni. Ta szalona przeróbq zdjęć zajęła znów Tamarce bardzo dużo czasu, który powinna poświęcić na naukę... W każdym razie jesteśmy teenage stars from magazine cover i nikt nam nie powie, że nie możemy być, o! Jak ktoś umie koreański, tak jak T., to zobaczy, że zmieszałyśmy kultury i napisy na okładkach są właśnie w tym języku *poliglotka*. Oceniajcie postarunek Tamarki w komentarzach, żeby było jej miło ;*. I jeszcze jedno, waszym zdaniem jesteśmy super kawaii czy super creepy, bo już same nie wiemy, hmmmm... Dajcie znać!
sweterki - Romwe

Maybe we are cute outside, but riot inside

Hej milusińscy! Jak wam minął tydzień? Okropna zima za oknami, przynajmniej u nas w Trójmieście, a u was? Wpisujcie miasta [*]. Musimy wam wyznać, że jesteśmy w strasznej depresji z powodu zimy i zbliżającej się sesji *studenckie życie*. Staramy się tym nie przejmować, ale szczerze, czasem mamy już dość pogody w tym kraju *lol*. Gdybyśmy jeszcze mieszkały w Warszawie... albo miały zaproszonko na jakąś fajną imprezkę...
Od początku roku mamy strasznego pecha i wisi nad nami jakieś fatum. Więc uważajcie, bo spoufalanie się z nami może skończyć się dla was kiepsko, nie wiadomo czy ten pech nie jest zaraźliwy, ale kilku osobom z naszego bliskiego otoczenia np. popsuły się iPhony *najgo*. 
Mamy dla was dzisiaj śliczną, letnią noteczkę na poprawę humorów. A właśnie, my dla was jesteśmy takie dobre, a wy nawet nie chcecie zadać nam pytania pod naszym ostatnim zdjęciem na instagramie, które również zrobiłyśmy dzisiaj specjalnie dla was!!!!!! Pomyślałyśmy sobie, że skoro mamy już trochę obserwatorów to zrobimy dla was śmieszkowe Q&A na snapchacie Tamarki (@toyture), ale jak widać, w ogóle nie interesuje was nasze życie xD. Skoro tak, to okej, zapamiętamy to sobie. A teraz nie będziemy was prosić o komentarze, ani pytać czy nocia wam się podoba, bo jesteśmy obrażone!
T.: Bluzka - Shein, kurtka - H&M, spódniczka - Zara, buty - Vagabond.
S.: Kurtka - Second Hand, bluzeczka - H&M, spódniczka - Shein, buty - Vagabond.

January Wishlist

Hej kochani! Mamy dla was dzisiaj bonusową notkę tego miesiąca! Zestawienie naszych wymarzonych na tę chwilę ubrań i dodatków. Nie będziemy się tutaj za bardzo rozpisywać, bo boimy się, że może to skończyć się płaczem :(. Jak zwykle pokazujemy wam rzeczy na które być może się skusimy, ale też takie, które na zawsze (lub prawie zawsze hehe) pozostaną w sferze naszych marzeń... Dawajcie znać co podoba wam się najbardziej i czy zakochałyście się w czymś tak bardzo, że kupicie to za nas! Buziaki <3.

Tamarka:

Sonja:

We got 99 problems but the blog ain't one

Hej potwory! Witamy was w 99. notce na ohydkowym blogu! Na nasze nieszczęście, jak już pewnie wszyscy zauważyli, jest zima... A wszyscy wiedzą, że w zimę wszystkie fajne ciuchy nagle uciekają z szafy do ciepłych krajów, a zastępują je czarne golfy i kalesony oraz buty Emu *lol*. My nie mamy tak naprawdę nic przeciwko temu, ale jednak na blogu takie outfity nie wyglądają zbyt wyjściowo. Zwłaszcza jak jest się miłośnikiem kolorów i krejzolskiego stylu a la Siostry Ohydki. Wiadomo, mamy swoje zobowiązania w stosunku do was i ludzi, którzy w nas wierzą ;*. Czasem jednak musimy zrobić coś z niczego i tak też zdarzyło się dzisiaj! Efekt oceńcie sami, przyznając nam punkty w skali od 1 do 10 w komentarzach ;*. Mowa tutaj o tym, że szalona przeróbka by Tamarka J. ma wam zrekompensować to, że nie czas i nie miejsce na letnie przebieranki, ale wybaczcie nam, bo my żyjemy w świecie Tumblra, poza tym nie każemy wam tak wychodzić na dwór i same też tak nie robimy hehe ;*. To tylko dla poprawy humorku i podkreślenia tego, że lato w naszych sercach trwa cały rok <3. W tym OOTD przezentujemy męskie koszulki z działu DVD Blue w H&M. Kupione na przecenach za 20 zł/szt. *deal*. Lubimy sobie czasem kupić coś na dziale męskim, zwłaszcza wtedy, gdy są to ciuchy, na których włożenie nie zgadza się chłopak S. <3. Drugoplanową rolę grają tutaj nasze piny od Local Heroes, które super wyglądają przypięte do spódnicy dżinsowej, love! 
Patrzcie, podziwiajcie i komentujcie, a my spadamy, bo musimy się szykować na spotkanie autorskie naszej drogiej koleżanki po fachu Kasi Frąckowiak! Możecie nas dzisiaj spotkać w Mikroklimacie w Gdyni o 19, zapraszamy wszystkich z Trójmiasta i okolic, buziaki ;*!


T.: top H&M, skirt Zara.
S.: top H&M, skirt H&M.


Monthly Favorites: DECEMBER

Witajcie w Nowym Roku, kochani! Kilka dni temu nareszcie odbyłyśmy ohydkowy meeting i zrobiłyśmy dla was nowe focie, żeby uraczyć was już niedługo kilkoma nowymi notkami ;*. Na pierwszy ogień lecą Ulubieńcy Grudnia, żeby móc z czystym sumieniem zamknąć rok 2015 i powitać nowy! Ale jak to się mówi - nowy rok, nowe życie! Postanowiłyśmy więc zmienić troszkę look naszej favorite noci miesiąca i pokazywać wam więcej zdjęć, żebyście lepiej mogli obejrzeć nasze fanty i może kupić sobie coś z naszego polecenia ;*.
S.: Z prawej strony widnieje mój nowy i jeden z dwóch w mojej kolekcji, błyszczyk! Teraz bardzo podoba mi się naturalny *hehe* wygląd ust, które się lekko błyszczą na różowo. Jest to taki sobie zwykły lip gloss z H&M, za około piątala. Niestety strasznie się klei, więc jak wieje wiatr, to włosy przyklejają się do ust, co jest najgorszym uczuciem na świecie, ale i tak poświęcam się, by być piękną :(.
T.: Wiem, że w poprzedniej notce były już różowe i pomarańczowe cienie, ale uwierzcie mi na słowo, te są troszkę inne #hehe! No ale cóż ja mam poradzić, że orange is the new black, a z różowego nawet nie muszę się tłumaczyć, wiadomo nie od dziś, że to ulubiony kolor ohydek 4EVER!!!! Cienie są z Sephory, w odcieniach: Mango shake i Starlet, kupiłam je na przecenie za 15 ziko hehe! 
S.: Pin, który na tej foci należy do mnie, to rączka pokazująca fakoolca. Dostałam go od Tamci na święta i bardzo się z tego powodu cieszę ;*. Mało go noszę, bo boję się, że zgubię :(. A wtedy byłoby mi bardzo smutno. Mój pin jest od Local Heroes :).
T.: Obdarowując Sonje nie mogłam zapomnieć o sobie samej, bo każdy wie, że najbardziej na świecie kocham właśnie siebie hehe. Sprezentowałam więc sobie idealnie pasujące do mojej osobowości piny z Local Heroes - Bored (jak zawsze) i Whatever Forever (powinnam mieć to wytatuowane na czole, ups). 
T.: Kolejnym kosmetycznym ulubieńcem jest paletka cieni RIO z Sephory. Dostałam ją na święta od Mikołaja #hehe! 
A obok coś co sobie sama kupiłam, a mianowicie element przebrania na Sylwestra. Jeśli śledzicie mojego snapchata (a mam nadzieję, że nie, po tym co ostatnio się tam wyprawia hihihihi) to wiecie, że w ostatni dzień roku wcieliłam się w Katy Perry i przez całą noc te kocie uszka uciskały moją głowę. Znalazłam je w House #lel za 19 ziko! 
T.: To bananowe cudo to nic innego jak pianka do mycia twarzy It's Skin o najpiękniejszym zapachu ever! Kupiłam ją sobie, bo oczywiście nie mogłam się oprzeć #jakzawsze! I trochę jest też to wina Olgi Oktawii (buziiii ;***), która zabrała mnie do Galerii Mokotowskiej i pokazała wysepkę pełną koreańskich kosmetyków! A każdy wie, że Tamarka + Korea = WNM!
S.: Różowy kremik należy do mnie i również dostałam go w prezencie od T. Jest to krem do moich spracowanych rączek It's Skin, co jest dla mnie masthewem, Tamarka wiedziała dobrze, co przyda mi się najbardziej ;*.
T.: To mój ulubieniec spośród ulubieńców, czyli moje nowe, glitter, z kosmosu, pomarańczowe (czy wspominałam już, że to mój ulubiony kolor tego sezonu?!) okulary z Zary! Dostałam je od mojej mamy na święta <3!

S.: A tutaj moja nowa kolekcja promarkerów, o których marzyłam! 3 z nich dostałam od Mamy Marty, a resztę od rodziców mojego menża. Strasznie się jaram, ale boję się ich używać, bo cały czas myślę o tym, że wyjdzie moje beztalencie, gdy zabiorę się za rysowanie... Mam same pastelowe kolory, bo tylko takie akceptuję i tylko takimi chcę rysować *oczywiste*. Jak tylko kiedyś coś stworzę, to pokażemy wam to na ohydkowym instagramie ;* (jeśli będzie ładne). Promarkery można kupić w sklepach plastycznych za ok. 10zł za szt.

T.: Po totalnie tragicznym w skutku wypadku ze świeczką już nie palę #hehe! Dlatego, świeczki o krejzi kształtach, których żal podpalić, są teraz moimi ulubieńcami! A każdy wie, że ja, Tamarka, mam mroczną duszę, więc nie powinien was dziwić ich motyw. Obie są z H&M, z różnych kolekcji. No i fajnie, stoją sobie na moim biurku ([*]) i mogę sobie patrzeć na nie i nawet mnie nie kusi, by użyć zapalniczki! *piromanka, NOT*. 
S.: Na koniec moje różowe rękawiczki z H&M, które szczególnie przydają się, gdy jest tak zimno jak teraz. Miejmy jednak nadzieję, że ta zima szybko się skończy, bo i tak nie ma nic lepszego niż ciepełko i żadne, nawet najsłodsze rękawiczki nie przekonają mnie, że zima jest spoko :(.

Koniecznie napiszcie nam, co zostało waszym ulubieńcem grudnia i jak udał wam się Sylwester ;*. Buziaki!