Not only pink is our favourite color!

Hi guys! Doszły nas słuchy, że brakuje wam naszych postów kosmetycznych! Od ostatniej notki o lakierach minęło sporo czasu, dlatego też zrobiłyśmy dla was nowe zestawienie. Co prawda prezentujemy tylko pięć lakierów, którymi ostatnio malujemy paznokcie (jak mamy na to czas), ale za to w jakich ładnych odcieniach! Oczywiście w pastelowych kolorach albo z brokatem, bo innych (oprócz czarnego) nie akceptujemy, proste! Do was teraz należy decyzja, który z nich podoba wam się najbardziej, elo! <3

Miss sporty i ich standardową paletę kolorów znajdziecie w każdym Rossmanie za około 7 ziko! Super łatwo maluje się ich lakierami i szybko schną, więc naprawdę warto! W swojej kolekcji mamy jeszcze dużo innych ślicznych odcieni, a ten tu to nr 190 - z edycji clubbing color *party*.
Nasz faworyt z przeceny w Rossmanie, kupiony za 15 zł. Daje genialny efekt, ale jak przychodzi do jego zmycia, to człowiek chce się zabić... Jednak każdy musi poświęcać się dla urody, a szczególnie jak się chce mieć ohydkowe paznokcie :). Revlon - numer 260, o nazwie girly! *love*
Next to Pure Colour Nail Polish z New Looka, numer 45 - pale blue. Kupiony za około 15 zł, więc luzik, a do tego jest przykładem jak pięknie wygląda niebieski na paznokciach!
Nasz ulubiony, najtrwalszy i najłatwiejszy w użyciu, szybkoschnący, niezastąpiony lakier z Eveline Cosmetics o numerze 035 to miłość forever! Każdy kolor, który mamy z tej serii sprawdza się super, a ten to już w ogóle jest taki cudowny, że szkoda gadać *podnieta*. Idźcie i kupcie, bo serio warto!
Ten lakier zostawiłyśmy na koniec, bo to ostatnio nasz nowy ulubiony kolor - ŻÓŁTY <3! Kupiony w TK MAXX za ok. 15 zł, co jest małą sumką jak na regularne ceny lakierów Models Own. Jednak trzeba dobrze trafić żeby upolować taki ładny odcień, dlatego życzymy wszystkim powodzenia, a jak się wam nie uda to możecie sobie sprezentować inny śliczny kolor kupując online np. tu :).

A teraz specjalne zadanie dla was! Polećcie nam jakieś fajowe, innowacyjne produkty do paznokci albo po prostu jakieś śliczne pastelowe kolory i napiszcie nam w komciu, który z naszych faworytów podoba się wam najbardziej! Potraktujcie to pytanie śmiertelnie poważnie i dajcie znać: którym z nich mogłybyście malować paznokcie do końca życia?! *straszna wizja*

12 komentarzy:

  1. Revlon wygrywa wszysztko, chyba się zakochałam!<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jenyyy, wszędzie szukałam takiego fioletu jaki oferuje Miss Sporty, ale nie mogłam znaleźć! Kocham Was! ♥ ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. o, dostalam ten ostatni lakier (+ liliowy) od sandry rok temu, myslalam, ze to jakies gowno ¯\_(ツ)_/¯

    OdpowiedzUsuń
  4. WY TO MI SIE KOJAZYCIE Z SIOSTRAMI FITDEVANGEL A TAMARKA TO TAKA SEXMASTERKA TROCHE HEHE BUZIAKI DZIEWCZETA!

    OdpowiedzUsuń
  5. Eveline mini max kolor 043, taka baardzo delikatna lawenda i świetnie się nakłada. Mogłabym go używac do konca życia ;pp a wasze kolorki wszystkie!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Sorki, ale ja nie umiem zdecydowac. Wszysystkie te kolory, oprocz tego odjechanego revlonowego lakieru sama mam w swojej kolekcji, czasem ma sie ochote na roz, czasem na zloty brokat a innego dnia na czarne, co zrobisz, nic nie zrobisz! Lakier z models own jest na liscie "kupic w przyszlosci" czyt. Jak tylko zuzyje swoje 100 lakierow (bez kitu) bo az mi szkoda juz wydawac na kolejne, a tyle lezy i usycha ;D w szkocji kosztuje 5£ co jest malo, ale jak sobie przeliczysz na zl to juz rozkmina bo to 30zl, ale maja piekne neonowe kolorki no i od czego sa promocje ;P Ja ofc polecam lakiery h&m, ale nie te z nowej tragicznej linii beauty, tylko te stare z czarna nakrętka wiekszosc kolorow jest mega i wystraczy jedna warstwa. Eveline, tego tez chyba nie trzeba wam polecac bo dobrze znacie. Lubie tez lakiery z Golden Rose, zwlaszcza te confetti, brokatowe, kosztuja 10,90 i sa w pieknych wariantach kolorystycznych. Oczywiscie tak, potem jak to zmywasz to masz ochote sie zabic, ale co sie ponosilo i pozachwycalo paznokciami to nie ma co narzekac no. Z drozszych lakierow lubie Sally Hansen te w najwiekszych butelkach, mega trwale i dobrze kryjace, mozna czasem na promo upolowac za ok 15zl bo normalnie kosztuje ze 35, ale warto nawet 35 dac bo to duza butelka i nie psuje sie szybko. Z lakierow za bajonskie hajsy polecam o.p.i. 50zl za butelke, ale tez jest ogromna i maja miliony kolorow, probowalam np Nails INC czy Essie z tej samej polki cenowej i sa gorsze. Kazdy zachwyca sie essie a jak dla mnie te jasne kolory sa do kitu bo lakier jest mega plynny i tzrba 3 warstwy by pokrylo ladnie paznokiec, ciemne kolory juz moge polecic spokojnie no i w Pl te lakiery sa teraz juz tansze, bo wchodzac na rynek byly za 50zl, teraz i za 20 na promo mozna dostac (w Super pharm np) Nails inc ma za to przesliczne opakowania, zakretki z diamentami czy naklejkami z deserkiem lodowym, ale jakosciowo nie odstaja od lakierow za 15-20zl wiec po co wydawac 50. Jesli chodzi o innowacyjne produkty to jako, że macie duzo lakierow to domyslam sie, ze czesto jakies wam gestnieja, wiadomo, rozrzedzanie lakieru zmywczem to ZLO, niszczy paznokcie i psuje lakier-staje sie mniej kryjacy wiec polecam Tinner (rozcienczac specjalny do lakierow) z inglot, wystarcza ze 2-3 kropelki i ratuje ulubiony lakier z ktorego robi sie powoli glut ;) polecam tez odzywki z eveline (az zrobilam zapas zanim wyprowadzalam sie z Pl) bo serio dzialaja cuda, tylko niektore osoby maja uczulenie na formaldehyd, ktory jest w nich zawarty wiec trzeba byc ostroznym bo te odzywki potrafia zaszkodzic, ale ja nie uzywam ich jak w instrukcji tylko jako base coat, jedna warstwa pod kolorowym lakierem wiec ograniczam sie do uzytku 1-2x w tygodniu. Rowniez eveline ma super lakier przyspieszajacy wysychanie i jest najelpszy jaki kiedykolwiek mialam bo nie gluci sie szybko, mialam kiedys z sally hansen czy essie i juz w polowie buteleczki byl niemal nie do uzytku. Dobra chyba skoncze, bo ile mozna o lakierach pisac :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Czas kupić nowe lakiery na wiosnę <3 Mój faworyt to definitywnie fioletowy z miss sporty ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. ale chude łapki T-T chyba tak jak poprzedniczki, urzekł mnie lawendowy z miss sporty, ostatnio mam taki kink na pastele.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne kolory. Pierwszy raz widzę takie lakiery !
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. muszę kupić tą lawendę z Miss Sporty *.*

    OdpowiedzUsuń
  11. mysle ,że moglabym malować ciągle paznokcie tym drugim! Jest piękny,też go mam :)
    sandra-busz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń