Monthly Favorites: NOVEMBER

Hej kochani! Listopad dobiega końca, więc najwyższa pora na Ulubieńców Miesiąca. Przy okazji, warto zwrócić uwagę, że dodałyśmy w tym miesiącu aż 7 postów, a to prawie tak dużo jak na początku naszej kariery, kiedy jeszcze nam się chciało i miałyśmy czas na cokolwiek! Nie obiecujemy, że zostaniemy w przyszłości przy tym wyniku, ale kto wie? Może jeszcze kiedyś się uda...
Na pierwszy ogień idą dzisiaj nowe pudry z Lovely, żółty - Bamboo, matujący i Mineral ULTRA MOCNO matujący :). Oba śmiesznie pachną, trochę jak kaszka dla bobasa, trochę jak drożdże, nie przeszkadza to jakoś bardzo, a efekt zmatowionej buzi jest 10/10!
Kolejna kosmetyczna nowość to pomarańczowa paletka, również z Lovely - Peach desire. Dosyć dobrze napigmentowane jak na niziutką cenę, no i te kolory!!! 
Tutaj mamy super taniusie mokre chusteczki w unikorny z H&M, które nie raz już ratowały nam życie przed brudem. A obok śliczne różowe pudełeczko z Minionków (LOL), w którym były pyszka cukiereczki/czekoladki (ciężko to opisać, jak tictaki w czekoladzie) od mamy Tamary.   
Następnie - piękne abstrakcyjne kolczyki z Romwe, totalnie w naszym stylu!
A tutaj mamy nowy tusz do rzęs z Miss Sporty, za grosze jak zwykle. Idealny do dolnej lini rzęs, bo ma bardzo malutką szczoteczkę. I ulubieniec tysiąclecia, gąbeczka do czyszczenia pędzli z Sephory! Polecamy to każdemu, kto lubi malować się różnymi kolorowymi cieniami, a ma tylko 2 pędzle albo ma 100 pędzli, ale używa tylko jednego ulubionego :P!
Na koniec rozszerzenie naszej kolekcji pinów: zielony konik, hamburger i donut z Pepe Jeans London, a delfinek i Hot Mess ze SkinnyDip London (hehe)! 
To by było na tyle! Do zobaczenia za rok ;*

3 komentarze: