Jak się ubrać, żeby zwrócić na siebie uwagę kierowców? (i dzięki temu nie zostać przejechanym!)

Albo jak się ubrać żeby na ulicy wyglądać jak keczup i musztarda i żeby mężczyźni pytali was "gdzie  parówka w tym hot dogu?" *fuj* Innymi słowy, jak zostać zmolestowanym na ulicy, nie wyglądając ani odrobinkę seksi, ale przynajmniej teraz już będziemy mogły napisać se #metoo na tablicy XD *żarcik* Serio nie wiedząc czemu, gdy pokazujemy się razem w tych kurtkach to jakoś wszyscy na nas trąbią, albo coś do nas mówią i nie kumamy czemu. Może ktoś z was nam wytłumaczy?
Mamy brudne buty, no cóż, takie żyćko.
Sonja to w ogóle wysyła sprzeczne sygnały, bo kurde nie wiadomo czy daje zielone światło czy każe zwolnić, bo włączyło się żółte, a może trzeba szybko przejechać zanim zapali się Tamarka? *wtf*
W sumie tutaj też nie wiadomo, czy to już meta i wygraliście wyścig czy może jednak trzeba się zatrzymać, bo czerwone? ;/
A co tam u was ziomeczki, macie już wasze puchowe kurtki w szafie?!?!
Tamarka: kurtka - Tally Weijl, koszulka - Vans, spodnie - Romwe, buty - Puma.
Sonja: kurtka - H&M, sweter - Zara, spodnie - Vans, buty - Vans.

8 komentarzy:

  1. Kocham wasze notki ❣

    OdpowiedzUsuń
  2. kocham te sprzeczne sygnaly i buty tamaryyyy

    OdpowiedzUsuń
  3. śmieszkowanie z #metoo jest nieśmieszne ;<
    ale i tak Was lubię

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczyny zdradźcie skąd macie takie piękne tła do zdjeć TT

    OdpowiedzUsuń