The Sisterhood of the Traveling Coat

Witajcie drodzy widzowie! Dzisiaj, jak zwykle, mamy dla was coś specjalnego! Ale na serio(!!!), sami zobaczycie! A to wszystko dlatego, że z poniższymi fociami wiąże się niesamowita historia...
Już któryś raz, w naszym blogerskim życiu, coś zaskoczyło nas mega pozytywnie i dało siłę do działania *lol*. Nie wiemy czy wiecie, ale ciągle czekamy na ten ten dzień, kiedy nagle staniemy się najpopularniejszymi blogerkami w Polsce. Czasem, w tym bezowocnym oczekiwaniu, uświadamiamy sobie jaka jest rzeczywistość i tracimy zapał do pracy. Wtedy mamy ochotę zamknąć bloga XD. Na szczęście na swojej drodze spotkałyśmy wiele blogerek, które okazały się fantastyczne i pomogły nam się rozwijać! Tak też było i tym razem! 
Od dawien dawna na świecie żyła sobie osóbka, która z pewnością pochodzi z innej planety! Urodziła się zapewne mniej więcej w tych samych latach co my, ale musiała się cofnąć co najmniej kilka dekad żeby odnaleźć się ze swoim stylem i stać się magiczną (ropuchą) <3. Mówimy tutaj o Muzzy Stardust, którą śledzimy w internetach i od zawsze zachwycałyśmy się jej wizerunkiem! Mega też zazdrościłyśmy jej ubrań i jarałyśmy się jej piękną buźką! *fap fap* I wtedy, nadszedł ten dzień, kiedy ta gwiazda na niebie nas dostrzegła, a co więcej postanowiła podarować nam coś, co wydało jej się totalnie ohydkowe! Wspaniale oceniła nasz gust i przysłała nam ten oto różowy skórzany fashion bip bip płaszcz, który jest osom!!!!!!!!!!!!!!! 

Od razu postanowiłyśmy, że będziemy się nim dzielić jak przyjaciółki dżinsami, z tej książki, którą czytało się za młodu! Sami możecie zobaczyć jak się w nim prezentujemy, mamy nadzieję, że wyglądamy cool, ale i tak nie pobijemy królowej <3. Z tego miejsca chciałybyśmy jej mega podziękować, a także kierujemy pytanie, nie tylko do niej, ale i w eter "co takiego zrobiłyśmy, że zasłużyłyśmy sobie na tak cudowne traktowanie?" *whyyy*. Serio, jesteśmy mega zaskoczone, że komuś chce się w ogóle robić dla nas coś miłego! Nie martw się Muzzy, odwdzięczymy się jak tylko będziemy umiały ;***. Jednak na pewno nic nie przebije twojego prezentu dla nas! 

A teraz wszyscy ohydkowicze, wbijać na blogaska Velvet Goldmine, podziwiać i komentować! My mamy nadzieję, że dzisiejszą notką przekazałyśmy wam trochę ohydkowego stardustu!


11 komentarzy:

  1. Płaszcz totalnie patetyczny w swej ohydkowości! A tak w ogóle to co to za gadanie - jesteście mega i Wasze blogo-jestestwo również jest mega *proste*

    OdpowiedzUsuń
  2. jeruna, taki płaszcz to skarb! tylko pozazdrościć takich blogerskich znajomości hihi

    OdpowiedzUsuń
  3. A jaka to szminka Sonii i skąd spodnie Tamary? :) mi jakos ten płaszcz w ogóle się nie podoba, ale wy wyglądacie w nim i tak superowo :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kredka coffe z miss sporty, bedzie o niej niedlugo w poscie, a spodnie Tamarki z HM :)

      Usuń
  4. kocham Muzzy <3333333 ale nie martwcie się, Was też!

    OdpowiedzUsuń
  5. niechcący odpaliłam magiczną ropuchę. Jeżu kolczasty.... chyba trza zażyć mefedrą xd

    OdpowiedzUsuń
  6. Ochydki nie wiecie skąd Muzzy ma taki piękny płaszczyk? :/ <3

    OdpowiedzUsuń
  7. A można się dowiedzieć skąd te cudowne buty na platformie? *.*

    OdpowiedzUsuń