Hej kochaniiii!!! Nastał kwiecień, a więc wraz z nim nasi nowi ulubieńcy! Beka beka, jak zwykłe wydałyśmy hajs, którego nie mamy no i wam pokażemy teraz co se kupiłyśmy (lub dostałyśmy, da).
Tamarka np. dostała od swojego chłopaka książkę Twin Peaks, która ma mega dużo małego tekstu do przeczytania, więc #tldr. Jednak jest ona idealna akurat przed wyjściem trzeciego sezonu *can't wait*! Sonja za to kupiła se UGLY skarpetunie w różyczki żeby mieć większego gimb viba i poczuć się jak małe dziewczynki, które mają fejm na insta *zazdro*.
Mgiełkę do ciała z H&M o zapachu Peach kupiłyśmy sobie obie, żeby nie śmierdzieć, albo ewentualnie śmierdzieć brzoskwinią <3. A pomponik w milionen kolorów, S. kupiła sobie na jakiejś promce w Bershce, zupełnie przez przypadeczeq. Był taki cool, że nie mogła się oprzeć i pasuje do wszystkiego! Wiadomo, że era pomponów odchodzi już do lamusa, ale co tam! *yolo*
Te notesiki są Tamarki, czerwony z Tigera jest przeznaczony do prowadzenia księgowości w naszym sklepie na Vinted, zapraszamy serdecznie do zakupków! Dajcie zarobić na następnych ulubieńców! A czarny, z Moleskine, to jej pamiętniczek, w którym zapisuje wszystkie najważniejsze rzeczy takie jak rozmiar buta jej chłopaka, a także rysuje roślinki, które najłatwiej się hoduje w domu, żeby nie zapomnieć jakie kupić.
A na koniec, skarpetki z jakiegoś azjatyckiego sklepu w najlepszy motyw na świecie czyli PIES KTÓRY WYPROWADZA CZŁOWIENIA. Tamarka dostała je od naszej bff Martusi. A te kolorowe patyczki to nic innego jak pałeczki do sushi z Ikei. Tera musimy nauczyć się robić futomaki na chacie! A co tam u was ziomeczki?!!?!?!?!? Elko!