Tribute to Grey Sweatshirt

Hej misiaki! Bardzo nam miło gościć was w kolejnym odcinku nudnego życia Sióstr Ohydek! Pogoda nie rozpieszcza, na dworku może i jest słońce, ale zimno jak niewiadomoco *lol*! Jak się już pewnie domyślacie, z tej okazji *każda okazja dobra*, mamy dla was złote rady jak przetrwać ten skrajny i trudny do przeżycia czas, kiedy jeszcze jest wam zimno, ale chcecie się już wiosennie ubrać! Uwaga, trzymajcie się mocno, bo zaraz wasze życie diametralnie się zmieni! Już nigdy nie będziecie tacy jak przed chwilą, kiedy to poznacie te niesamowite sposoby ~ jak sprawić by było wam ciepło, kiedy temperatura waha się w okolicy 5 stopni! ~ Uwaga, gotowi?! Wystarczy założyć bluzę (najlepiej szarą)!!!!!!!!!!!!! Pewnie sobie teraz myślicie "O fu, o nie! Szara bluza?! Nie ma nic bardziej PRZECIĘTNEGO"... Ale nie! Mylicie się! Przekonajcie się sami!
W sklepach jest tak dużo szarych bluz, że aż może człowieka głowa rozboleć! Oversize, dopasowane, bawełniane, z poliestru, z polaru *lol*, z czego tylko chcecie! Z nadrukami, z prasowankami, z haftem, z aplikacją na rękawach albo/i plecach! Z kapturem i bez, z półgolfem i ze ściągaczami, a także długie, krótkie, szerokie i głębokie, a przede wszystkim cieplutkie! Wystarczy poszukać! Ponadto tanie i drogie, dla każdego coś się znajdzie, bawcie się tym! XD
My postanowiłyśmy dziś uraczyć was takim strojem, żeby dać wam i waszym szarym bluzom nadzieję na lepsze jutro! Odnajdźcie w szafie ten element garderoby, bo każdy go ma i nadajcie mu drugie życie! Mamy nadzieję, że zainspirowałyśmy was dostatecznie ;*. Oczywiście dajcie znać jak nam poszło w sekcji komentarzowej poniżej ;*. A my spadamy, bo musimy lecieć na urodziny naszej kuzynki, więc śledźcie snapa (@toyture i @nioniakiko), jeśli chcecie wiedzieć co się odwala XD. Elo ;*.
Tamarka: bluza <3 - Cheap Monday, spódniczka - H&M, buty - H&M.
Sonja: bluza <3 - Romwe, spódniczka - H&M, buty - Juju Jellies.

February Wishlist

Hej kochani! Mamy końcówkę lutego, więc przyszedł czas na prawie wiosenną Wishlistę, czyli zestawienie rzeczy, których pragniemy z całych sił, ale na większość z nich nie możemy sobie pozwolić, bo jesteśmy biedaki :<. Mamy nadzieję, że nie kupicie wszystkiego z naszej listy marzeń i nie będziecie w domu śmiać się z nas i naszego nieszczęścia, nosząc te piękne ubranka :(. Łączcie się z nami w bólu i dodawajcie linki, co chcielibyście kupić sobie na wczesną wiosnę, ale mama nie chce się zgodzić!

Sonja
1. Satynowa kurteczka a'la Pink Ladies, 2. Ogrodniczki (to przykład, ale na wiosnę po prostu MUSZĘ MIEĆ ogrodniczki!!!), 3. Koszulka w pięknym kolorze baby pink i najważniejszym cytatem XXI wieku, 4. Okulary z napisami, o których marzę od dziecka, 5. Szal z różowego futerka *wzdycha*, 6. Tunika w paniusie, 7. Adidasy Superstary w moim ulubionym kolorze, 8. Buty na wysokiej koturnie na rzepy, 9. Sportowe skarpy, 10. Spinka serduszko *słodka*, 11. Różowe body z pornola, 12. Spodnie z fikuśnym zakończeniem, które jest super *love je*, 13. Brokatowa torebka, 14. Kolczyki z kosmosu, 15. Kultowe buty ze świecącą podeszwą.

Tamarka
1. Szara bluzka, 2. Japan Bomber Jacket, 3. Torebka w sam raz na wynos, 4. Ramoneska moich marzeń, 5. Śmieszne spodnie, 6. Śmieszne buty, 7. Piękne okulary, 8. Spódnica wyglądająca jak koszula #grungestyle, 9. Błękitna szwedka, bo kocham pastele, 10. Smutna torebka serduszko idealnie odzwierciedlająca moje życie, 11. Srebrne sandałki (wiem wiem, mam już takie same, ale czarne, a chciałabym też te hehe #butównigdyzawiele), 12. Cool jeansy, 13. Super koszulka w moim stylu, 14. Torba płócienna, klasyk, 15. Buty kamienie z kosmosu.

Floral power

Hej ewriłan! Mamy dla was dzisiaj faszyn żurnal prosto z magazin kower from Paris. Pewnie się nie spodziewaliście nowej notki, ale jak już jest to skomentujcie zanim pójdziecie na piątkowe party i wpadniecie w wir muzyki tanecznej! Tamarka - imprezowiczka, oczywiście dzisiaj wybiera się na miasto, ale stara baba - S. zostaje w domu i zgodnie z klimatem tej sesji zdjęciowej będzie czytać Harrego Pottera!
*idzie*
A dziś na sobie mamy elementy garderoby rodem z fashion weeka, a tak serio to wszystko jest z sieciówek, z sale! Można? Można! Najbardziej fashionable są tutaj nasze okulary, przyznacie nam rację? 20 ziko to chyba nie majątek, a efekt jest! Roślinkową bluzę Tamarki, która na szczęście przyjeciała z Chin bez zawartości św(ch)ińskiej grypy, pokazywałyśmy wam już w naszej świątecznej wishliście! Jak się okazało, jest na serio spoko, jeśli chodzi o jakość (chociaż nas mało to obchodzi, ale bubli polecać nie będziemy ;*). Kuloty, czyli te dziwne spodnie, które ma na sobie krejzolka Sonja, mogą się podobać lub nie, ale my je uwielbiamy i jak ktoś myśli inaczej to niech spada na bambuko i tyle! Ale i tak chętnie dowiemy się jaka jest wasza opinia na ten temat ;*
*siedzi*

A jak sprawić by mieć takie nogi do ziemi jak my? Nic prostszego, wystarczy kupić na wyprzedaży w Zarze buty za 40 zł, które są tak faszyn killa, że aż bardziej niż niektórzy są killa w kitchen! Mamy nadzieję, że wam się podobało i że zostawicie łapkę w górę na naszym facebooku, follow na naszym insta i komcia tutaj! Buziaczki kochani, miłego dnia!

Tamarka: bluza - Sheinside, spódniczka - Zara, okulary - Zara, skarpetki - Topshop, buty - Zara.
Sonja: sweter - H&M, kuloty - H&M, turban - Stradivarius, skarpetki - H&M, buty - Zara, okulary - Zara.


Worst Valentine's Day Ever

Hej dziewczyny i chłopaki, nie musicie się już stresować, że Walentynek w tym roku nie będzie, niestety są i będą FOREVA! Zawsze wkładamy wiele pracy w fotki na ten szczególny dzień, który jest naszym ulubionym, a zarazem znienawidzonym the most! Nie zapominajcie, że jednym z kolorowych aspektów 14 lutego jest to, że mama Tamarki ma dziś urodziny! (Pozdrowionka i życzonka, samych najlepszości! *bardzo ładna polszczyzna*) 
My, jak co roku, mówimy FAK IT! Kochamy to święto za to, że można używać różowego do woli, ale nie za to, że ktoś akurat tego dnia wymyślił, że wszyscy majo się kochać ;/. My, czyli Sonja i Tamarka, mamy niepowtarzalną więź everyday i nie musimy sobie na siłę udowadniać niczego, szczególnie dziś! No chyba, że ktoś zaprosi nas na randkę to okej (ale obie, na jedzenie i musi zapłacić, a jemy dużo więc... eh to i tak się nigdy nie zdarzy).
Wiecie co was nigdy nie zdradzi? Właśnie jedzenie! Dlatego dla niego warto żyć! I dzisiaj, w Walentynki można wyznać swoje najgłębsze uczucia właśnie pizzy i pączkom i hamburgerom i mleku truskawkowemu, bo to jedyna słuszna miłość na tym świecie!
Powiedźcie nam, kto nie wolałby dostać kanapki z hajsem zamiast wypchanego misia?! Kto nie wolałby zjeść sushi i niezdrowego żarcia zamiast homara w sosie z 200-letniego wina, no kto?! Mamy nadzieję, że też macie motyle w brzuchu na myśl o żarciu, a szczególnie dziewczyny, bo EEEEWWWW, chłopaki?! A PO CO TO KOMU, A NA CO TO? GRRRL PWRRR!!! <3
Pozdrawiamy wszystkie zakochane pary i życzymy wam udanych Walentynek, a wy napiszcie Tamarce czy wygląda na tych zdjęciach jak chora (ale nie z miłości, o fu...), bo się martwi, bo bidulka zachorowała na świńską grypę *żart* ;* <3

Tamarka: bluza - Pull&Bear, spódnica - Mohito, skarpetki - Top Shop, buty - Vagabond, okulary - Giant Vintage
Sonja: sukienka - Mohito, skarpetki i pin - Local Heroes, buty - Juju Jellies, okulary - Giant Vintage

Monthly Favorites: JANUARY

Hej kochani! Dzisiaj na osłodę waszego wieczorka mamy dla was skromnych ulubieńców stycznia. Chcemy was trochę rozruszać przed nowymi postami, które ukażą się w lutym i które będą już coraz bardziej wiosenne! Do dzieła!
Nasze pierwsze styczniowe fanty to nowe kejsy na telefony, czyli coś co lubimy najbardziej! Oba pochodzą z Bershki i kosztowały 24,90! Sonji jest ten w bananki z ruchomymi oczami,  a ten drugi wcale nie jest Tamarki tylko jej mamy, ale jest to nasz ulubieniec anyway!
O tym, że mamy fazę *lol* na chokery każdy już od dawna wie, dlatego w zeszłym miesiącu kupiłyśmy sobie nowe, bardziej ozdobne niż te oldschoolowe, które zamówiłyśmy kiedyś na Allegro. Te, które widzicie na zdjęciu są z H&M i kosztowały około 10-20 zł. Czyż nie są śliczne?!
Tutaj na zdjęciu widnieje prezentacja nowego cienia (różowego of course) do oczków Sonji, który kupiła na przecenie w Drogerii Natura *loooool* na wsi Kowale, w Gdańsku *pozdro dla kumatych*. Cień 203 Raspberry Pink jest z firmy Kobo i kosztował 2 ziko, więc polecamy takie okazje, łapcie je szybko póki są! Szybko! Szybko!
A tutaj coś, co każda z nas musiała mieć, bo żadna z nas nie może się na serio wytatuować! Niedługo wydziaramy się całe, całą paczką naraz i pokażemy wam efekty! Yolo! Fake tattoos - Local Heroes <3.
Przed, przed ostatnimi ulubieńcami stycznia są nasze nowe kolczyki! Pierwsze z nich Tamarka dostała od naszej bff Madzi (są ze sklepu Six) ;*, a drugie możecie kupić tutaj jeśli tylko spodobały się wam tak samo jak nam! Możecie je kojarzyć ze zdjęć z naszego instagrama, gdzie pozowała w nich T.
A tutaj coś co Tamarka upolowała za 11 zł w TK Maxx *szaleństwo* i jest to najlepsza rzecz ever! Dla nie zorientowanych w temacie lub po prostu naszych młodszych czytelników, którzy nie znajo (ale to nic złego), jest to kubek ze zdjęciami z filmu Clueless, czyli mega popularnego filmu o nastolatkach z lat 90. Ugh, nadróbcie koniecznie! *As if*
Ostatnimi perełkami stycznia są nasze nowe vintage okulary, w których wyglądamy jak totalne ufoludy, no i super! Serio nie wiadomo czy przyleciałyśmy w nich z Marsa, czy dopiero tam lecimy, ale pewne jest to, że nie możemy się już doczekać lata, żeby je nosić! Pochodzą one ze sklepu Giant Vintage, gdzie pełno jest super szalonych i dziwacznych modeli, koniecznie obczajcie, bo beka. 

A wy, też już zbieracie wiosenno-letnie rzeczy czy nadal kupujecie rękawiczki i czapki zimowe? :( Dajcie znać, buziaczki!

Pink Makeup Tutorial

Hej ohydkowicze! Dzisiaj pierwsza notka w historii bloga, którą poprowadzi samodzielnie S. Oczywiście obróbka zdjęć wyszła spod ręki nieocenionej mistrzyni Photoshopa - Tamarki J., więc w tej kwestii fanfary należą się właśnie jej! <3. Natomiast pierwsze skrzypce gra dziś różowy makijaż by Sonja edycja 1.0. Zapraszamy do tutorialu!

Jeśli chcesz samodzielnie wykonać różowy makijaż, postępuj zgodnie z moimi wskazówkami, a na pewno ci się uda, bo jest on bardzo prosty! Możesz w dowolny sposób modyfikować kroki postępowania, a także używać zamienników produktów. Jeśli jednak masz ochotę to kup te, które ja polecam, bo naprawdę warto, serio! 
Okej, zaczynamy od gotowej zaszpachlowanej twarzulci i gołego oka! Ja również zabezpieczyłam swoje usteczka przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi balsamem EOS, który jest spoko, ale drogi więc jak nie macie kasy to nie kupujcie, bo wasze życie się od niego nie zmieni *sprawdzone info*.
Następny krok jest mega łatwy! Ja użyłam do niego cienia o numerze 362 z Inglota, który kosztował 15 ziko! Nakładamy go w załamaniu powieki oraz na dolnej i nie przejmujemy się tym, że wygląda to dziwnie!
Next step wykonany przy użycia cienia z H&M, który kosztował chyba około 20 zł *nie pamięta*. Jest on bardzo jasny, ale wciąż różowy i idealnie można nim rozmazać tamten poprzedni żeby całość wyglądała bardziej spójnie :).
Następny krok to mój ulubiony! Dodajemy brokat! Mój ma kolor biały jak śnieżek *ofu* i mam na jego nałożenie sprawdzony patent. Otóż wykorzystuje do tego jakąkolwiek pomadkę bez koloru, którą mam pod ręką i smaruję nią malutki pędzelek dzięki czemu przyklei się do niego brokat i będę mogła go nałożyć na oko. Ten produkt z H&M był dosyć drogi jak na zwykły brokacik, ale ma spoko aplikator. Równie dobrze można użyć do tego kroku zwykłego brokatu przemysłowego z Empiku, który na pewno jest tańszy!
Ostatnim zadaniem dla każdej księżniczki, która chce błyszczeć, jest wykończenie tego makijażu różem do policzków, a także obowiązkowo hajlajterem na kości policzkowe i kąciki oczu oraz błyszczykiem (jeśli zniesiecie taką lepkość na ustach). Oczywiście nie zapominamy o pomalowaniu rzęs i włala!
Pamiętajcie, że nie jesteśmy profesjonalistkami i nie odpowiadamy za wypadki, które spotkać was mogą przy wykonywaniu powyższej instrukcji makijażowej. Nie bierzemy również odpowiedzialności za reakcję otoczenia ;*. Napiszcie koniecznie czy podoba wam się makijaż S. i czy same byście się tak pomalowały albo co byście w nim zmieniły żeby dopasować go do własnych potrzeb ;*. Buziaczki kochane!