Hej kochani! Przychodzimy dziś do was z ulubieńcami lutego! Jak pewnie zauważyliście ulubieńców stycznia nie było, bo wówczas działały jeszcze nasze postanowienia noworoczne o "oszczędzaniu hajsu" *lel*. Jak zwykle jednak plan spalił na panewce, czy jakoś tak, i już w lutym nie wytrzymałyśmy i znowu zaczęłyśmy szaleć. A oto nasze zdobycze:
Luty czyli Walentynki, czyli dziewczyńskie prezenty i zachcianki, drogie rzeczy, które dostałyśmy lub kupiłyśmy sobie z miłości do samych siebie <3. Na przykład te perfumy, jedne od Tamarki dla Tamarki Ariany Grande - Sweet Like Candy, a drugie od mamy Tamarki dla Tamarki czyli Prada - Candy.
Również przy okazji walentynek Tamarka skorzystała na tym, że ma najlepszego chłopaka na świecie i akurat jest darmowa wysyłka z Lime Crime hehe! Dzięki temu weszła w posiadanie Venus i Venus2 swoich odwiecznie wymarzonych paletek! <333
Natomiast do naszej wspólnej kolczykowej kolekcji doszły złote marihuaneny z Shein. NAJLEPSZE!
Tamarka już nie może doczekać się wiosny, więc ostatnimy czasy popyla po domu w swoich nowych butkach z Zary w stylu Chanel i udaje, że jest ze Scream Queens ;*. Do tego typu pantofli oczywiście ubieramy nasz ulubiony rodzaj skarpetek czyli półprzezroczyste z falbanką <3. Te ze zdjęcia pochodzą z Forever21.
Na koniec pokazujemy wam masywny choker, który dołączył do naszej kolekcji, a jest on z Zary, kupiony na ostatkach wyprzedaży za 15 ziko. Do tego puder ryżowy z Wibo (wspominałyśmy już o nim w kosmetycznej notce), który w lutym okazał się być świętym gralem kosmetycznym dla nas obu, a także nowy odcień pomadki matowej z Golden Rose, którego numer to 13 i mimo, że mamy zupełnie inne karnacje to i na usteczkach T. i S. wygląda ślicznie i naturalnie, polecamy! ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz